Articles

Feromony w perfumach: Czy one naprawdę działają?

Wielu z nas po raz pierwszy dowiedziało się o feromonach już w szkole średniej, w klasie naukowej. Oxford Dictionaries definiuje „feromon” w ten sposób: „Substancja chemiczna produkowana i uwalniana do środowiska przez zwierzę, zwłaszcza ssaka lub owada, wpływająca na zachowanie lub fizjologię innych przedstawicieli swojego gatunku”. W tych dniach, coraz więcej feromonów zapachy i wody kolońskie są popping się na półkach – i często, są one sprzedawane z niektórych wielkich roszczeń. W szczególności, takie produkty mają zwiększać atrakcyjność seksualną użytkownika. Ale czy jest jakaś prawda w tym rzekomym afrodyzjaku? Uznaliśmy, że Walentynki to idealny moment, aby przyjrzeć się bliżej feromonom.

Choć niektórzy eksperci twierdzą, że naturalnie produkowane substancje chemiczne mogą zwiększać atrakcyjność seksualną osoby poprzez zmysł węchu, inni uważają, że ludzkie feromony praktycznie nie istnieją. Jedno jest pewne: feromony odgrywają potężną rolę w życiu zwierząt innych niż człowiek. W przeciwieństwie do hormonów, które wpływają na organizm wewnętrznie, feromony działają poza ciałem, oddziałując na osoby znajdujące się w pobliżu. Woah.

Nauka mówi, że nasi zwierzęcy przyjaciele są pełni feromonów. W rzeczywistości, za każdym razem, gdy kot ociera się o twoją nogę, pokrywa cię silnymi feromonami znajdującymi się na jego twarzy. To samo dotyczy psa, który zaznacza swoje miejsce na drzewach i hydrantach przeciwpożarowych. Pozostawianie zapachu ustanawia własność i znajomość. Dla wierzących w moc feromonów, być może zrobiłeś to samo po spędzeniu ostatnich trzech nocy w domu swojego chłopaka lub dziewczyny. A może to nie były dokładnie feromony, które zostawiłaś na poduszce; może to był tylko utrzymujący się zapach Pantene.

Cechą feromonów (i tym, co sprawia, że są tak trudne do zbadania) jest to, że tak naprawdę nie mają zapachu, ale często są przenoszone w wydzielinach ciała, które go wydzielają. Pot, łzy, mocz – wszystkie te substancje zawierają feromony, ale nasza naturalna negatywna reakcja na te zapachy sprawia, że trudno jest dokładnie określić, co w niektórych przypadkach wywołuje pozytywną reakcję. Może to mieć coś wspólnego z tym, dlaczego człowiek rzadko ma coś przeciwko zapachom ciała swojego kochanka, podczas gdy zapach kogoś nieznanego może wydawać się, no cóż, obrzydliwy!

Według większości badań, ludzie nie znaleźli jeszcze sposobu na świadome wysyłanie feromonów jako sygnałów w celu przyciągnięcia kolegów. Ale, wierzcie lub nie, ta „magiczna moc” istnieje w przypadku zwierząt i została naukowo udowodniona. Jeśli samice zwierząt (w tym płazy i owady) mogą wytwarzać feromony godowe, aby przyciągnąć partnera, to dlaczego my nie możemy? Cóż, badania wykazały, że zwierzęta mogą odbierać feromony poprzez coś, co nazywa się VNO (Vomeronasal Organ), organ w ich nosie, który jest podłączony do behawioralnej części mózgu, co sprawia, że wykrywanie feromonów coś w rodzaju szóstego zmysłu. Ludzie również mają VNO, jednak dla naukowców nie jest jasne, czy rzeczywiście coś robi. Niektórzy uważają, że nasz VNO działa tak samo potężnie jak każdy kot, pies, krowa, wąż, koza, żaba, ćma czy szczur; inni sądzą, że ten organ to tylko dekoracja.

Gdy przychodzi co do czego, jury wciąż nie ma zdania na temat tego, czy feromony w ogóle istnieją u ludzi, lub czy istnieje sprawdzony sposób na wydobycie ludzkich feromonów, jeśli tak. Oznacza to, że „ludzkie feromony” wymienione na etykietach produktów (w tym popularny PherX) mogą być związkami chemicznymi stworzonymi w laboratorium lub wyekstrahowanymi z owadów. A większość dowodów wskazuje na to, że podczas gdy feromony mogą być silne w przypadku niektórych zwierząt, te magiczne wyzwalacze zmysłów działają tylko w obrębie danego gatunku. Innymi słowy, możesz nie przyciągnąć kolegi, ale będziesz bardziej popularny wśród much niż na talerzu z owocami na pikniku firmowym!

Jednak szybkie przeszukiwanie Internetu zwraca się do wszystkich rodzajów świadectw śpiewających pochwały zapachów bogatych w feromony. Na przykład strona internetowa Eroxu, produktu, który rzekomo może przyciągać mężczyzn lub kobiety, wyjaśnia, jak można go użyć, aby przyciągnąć kobietę „do celu” poprzez „poprawę nastroju i pewności siebie” oraz „zwiększenie uczucia zmysłowości i podniecenia” zarówno u użytkownika, jak i u celu. Nawet sceptycy donoszą o zaskakująco pozytywnych rezultatach, jak jeden z autorów, który zaobserwował użycie produktu TUTH (Turn Up The Heat). Trudno jednak zignorować efekt placebo wywołany przez zapach, który obiecuje zwiększenie atrakcyjności seksualnej. Być może „magiczne pióro” taniej wody kolońskiej to wszystko, czego potrzebujemy, by zyskać odrobinę pewności siebie.

Warto zauważyć, że wiele popularnych produktów zapachowych, w tym zapachy Chanel i Gucci, od lat formułowanych jest z dodatkami bogatymi w feromony zwierzęce (ambra, piżmo). Naukowcy twierdzą, że choć związki te mogą wywoływać pozytywną lub przyjemną reakcję, nie należy tego mylić z reakcją na feromony. Bardziej prawdopodobne jest to, że po prostu ambra i piżmo pachną dla nas przyjemnie, co przyciąga nas do tych zapachów. Te składniki są dziś generalnie produkowane syntetycznie (tak jest taniej).

Nawet Paris Hilton wypuściła perfumy z feromonami. Albo ten zakątek przemysłu zapachowego będzie się nadal rozwijał, albo właśnie wymyśliliśmy świetny powód, by przestać nosić dezodoranty.

Zdjęcie autorstwa Iryny Shpulak

Więcej o

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *