I Got Filler Injections to Cure My Dark Undereye Circles
Czy kiedykolwiek złapałaś spojrzenie na siebie w lustrze w połowie popołudnia i zastanawiałaś się, dlaczego wyglądasz jakbyś nie spała od około miliona lat? Jeśli mam być szczera, to nigdy nie byłam ja: Przez dziesiątki lat nie mogłam zrozumieć kobiet, które wydawały setki na pozbycie się cieni pod oczami, podczas gdy korektor i kawa były łatwo dostępne – a potem skończyłam 25 lat. Przez ostatnie pięć lat, bez względu na to, czy budziłam się bez budzika, czy włączałam drzemkę pół tuzina razy rano, miałam matowe, ciemne kręgi pod oczami, które stały się moim domem. Nagle żadna ilość fachowo nałożonego korektora, kremów pod oczy z lodówki czy maseczek w płachcie na ciemne obwódki nie mogła tego naprawić.
Przez dwa tygodnie przed 30. urodzinami mojej najlepszej przyjaciółki próbowałam nawet pić 100 uncji wody dziennie, ale bezskutecznie. Postanowiłam pochylać podbródek do góry przy każdym zdjęciu i modlić się, żeby nikt nie pytał o mój plan snu.
Ale w zeszłym miesiącu, zachęcona rozmową, którą przeprowadziłam z kilkoma przyjaciółmi, gdy byli w mieście na Tygodniu Mody – przykładowy cytat: „Zgadnij, ile godzin spałem ostatniej nocy? Cztery! Ale nigdy nie byłbyś w stanie powiedzieć, prawda?”. – Postanowiłam wziąć się w garść i zastanowić się nad wypełniaczami. Wcześniej dwa razy dostałam botoks, a nawet rozważałam Lasik, ale nigdy nie myślałam o tym, że mogłabym sobie coś wsadzić w twarz. Nie dlatego, że myślałam, że ta koncepcja jest z natury zła, ale raczej dlatego, że miałam jakąś odległą nadzieję, że moje ciemne kręgi pewnego dnia wymkną się tak szybko, jak się pojawiły.
Aby odpowiedzieć na jedyne pytanie mojej matki: Nie, nie potrzebowałam wypełniaczy, per say, ale chciałam je mieć, co wystarczyło mi, aby zadzwonić do Dr. Joshua Zeichnera, Dyrektora Cosmetic and Clinical Research w Mount Sinai, aby zobaczyć, co on myśli o całej sprawie. Dr Zeichner widział mnie już kilkanaście razy w ciągu ostatnich kilku lat na badaniach skóry, botoksie i innych zabawnych konsultacjach kosmetycznych, więc wiedział, o czym mówię, kiedy mówiłam, że wyglądam na zmęczoną. W śnieżny, śnieżny i ogólnie obrzydliwy marcowy dzień (sami zgadnijcie, który to), przemierzyłam około 90 przecznic na północ do Upper East Side, aby wstrzyknięto mi wypełniacze w twarz.
Po bardziej formalnej konsultacji, dr Zeichner powiedział, że mam coś, co nazwał „mieszanką wgłębień w kanale łzowym i ciemnych kręgów”, które tworzyły idealną burzę cieni pod moimi oczami, sprawiając, że wyglądałam na bardziej zmęczoną niż byłam. Wypełniacze hialuronowe, takie jak Restylane i Restylane Lyft – które są zatwierdzone przez FDA do dodawania objętości i wypełniania odpowiednio fałdów nosowo-wargowych i linii marionetek oraz do dodawania objętości w środkowej części twarzy – mogłyby pomóc to naprawić, przynajmniej na okres od roku do dwóch lat po zabiegu. Oto rzut oka na to, jak wyglądałam przed zabiegiem, bez żadnego makijażu.
„Możesz mieć ciemne kręgi z różnych powodów: Możesz mieć tam prawdziwy pigment – czasami w wyniku niskostopniowego zapalenia pod skórą spowodowanego agresywnym pocieraniem, które powoduje, że twoje ciało zwiększa produkcję pigmentu. Inną kwestią, która jest zasadniczo twoim problemem, jest puste pole, co oznacza, że jest tam cień” – wyjaśnia dr Zeichner. „Naturalnie, mamy tłuszcz pod okiem i na policzku, i normalnie, to połączenie jest gładkie i przylegające. Ze względu na genetykę, niektórzy ludzie rodzą się bez gładkiego przejścia i mają pusty wygląd pod oczami nawet w młodym wieku.” W moim przypadku, „z wiekiem ubywa tkanki tłuszczowej na policzkach, a to połączenie staje się bardziej rozłożone, przez co widać oddzielenie tkanki tłuszczowej pod oczami od tkanki tłuszczowej na policzkach”. Dla większości dzieje się to w późniejszym okresie życia, ale ja miałam szczęście, że stało się to w wieku 30 lat (dzięki, mamo!). Mimo to, celem odmładzania skóry pod oczami za pomocą wstrzykiwanych wypełniaczy jest wygładzenie tego przejścia, jak powiedział dr Zeichner.
I jak się dowiedziałam, kiedy dostajesz wypełniacze wstrzykiwane pod oczy, nie dostajesz wypełniaczy wstrzykiwanych pod oczy. Zamiast tego, aby utrzymać twarz przed pojawieniem się dwuwymiarowości, ważne jest, aby leczyć również policzki. „Niektórzy ludzie chcą mieć tylko ich undereye traktowane, co stwarza trochę problemu”, powiedział, zanim kazałem mu obiecać, że nie będzie mnie wyglądać jak trzeciorzędny Chrissy Teigen. (Nawet druga w kolejności byłaby nadal całkiem wspaniała.) „Gdybym zrobił tylko to i w ogóle nie zajął się policzkami, twarz wydawałaby się płaska. Zamiast tego, podnoszę nieco policzek, aby poprawić stan skóry pod oczami.”
Próbowałam szalenie skutecznej kuracji przeciwtrądzikowej, o której nikt nie mówi
Fashionist Beauty Helpline: Do You Really Have to Change Your Moisturizer With the Seasons?
Hej, szybkie pytanie: Are Skin-Care Memberships the New Gym Memberships?
Byłam więc tam, siedząc w gabinecie dr Zeichnera z żelem odrętwiającym w połowie mojej twarzy (patrz: powyżej), przygotowując się do Instagram Live całej męki w imię dziennikarstwa, kiedy zaczął odpowiadać na kilka kolejnych pytań, których natychmiast pożałowałam, że zadałam. Powiedział mi dość rzeczowo, że dla każdego zastrzyku, będę czuć ostry ból, potem trochę dyskomfortu – a potem, tu jest kicker! – „Usłyszysz trzeszczący dźwięk, gdy produkt jest wstrzykiwany”. Oh.
„To dlatego, że będę wstrzykiwać głęboko, a nie powierzchownie, co zwykle robi się, aby wypełnić drobne zmarszczki” – wyjaśnił, gdy mimowolnie poczułam ból. „Wstrzykiwanie bardzo głęboko pomaga podnieść tkankę nad nim, więc nie widać produktu, i daje bardziej naturalny wynik. W przypadku tego obszaru, powierzchowne zastrzyki jedynie obciążyłyby skórę, zamiast napiąć ją od wewnątrz.” Oznacza to również, że ryzyko wystąpienia tymczasowych siniaków jest wyższe, ale nadal bardzo małe. Inne zagrożenia obejmują infekcję w miejscu wstrzyknięcia, blizny, a w ciężkich przypadkach, gdy przepływ krwi jest odcięty, martwicę skóry.
Do tej pory około stu lub więcej osób dostroiło się (to był mój pierwszy Instagram Live, więc pozwij mnie) i czułam się odpowiedzialna zarówno przed nimi, jak i przed moją rolką aparatu, aby kontynuować. Na szczęście zarówno Restylane, jak i Restylane Lyft mają w sobie środek odrętwiający, więc ból zmniejsza się po każdej strzykawce. Po dwukrotnym oczyszczeniu mojej twarzy chirurgicznym środkiem czyszczącym, dr Zeichner jeszcze raz mnie zbadał, przeprosił (jak to się robi przed nakłuciem twarzy igłą) i zabrał się do pracy.
Moja pierwsza myśl: Poziom bólu wynosił około trójki, ale trzaskanie to coś innego. Jest podobne do uczucia, które odczuwasz, gdy złamiesz kark, ale jest w policzku i jest o wiele mniej satysfakcjonujące. Po każdym zastrzyku, masował przeważnie nieme miejsce, aby upewnić się, że płynie do moich zagłębień w sposób, w jaki chciał. „Przezroczysty żel jest zrobiony z kwasu hialuronowego, cukru, który twój organizm naturalnie produkuje, i natychmiast po wstrzyknięciu jest bardzo plastyczny” – wyjaśnił.
W ciągu 15-minutowego zabiegu dr Zeichner wykonał 17 zastrzyków przy użyciu dwóch strzykawek, czyli równowartość 2 ml żelu hialuronowego – najpierw Restylane Lyft, a następnie Restylane do uzupełnień. „Używam Restylane Lyft, aby zapewnić największe wsparcie tam, gdzie jest ono potrzebne, np. w policzkach, a następnie używam Restylane, który jest delikatniejszym produktem, w miejscach, gdzie skóra jest cieńsza, a tłuszczu mniej” – powiedział. „I choć niektórzy lekarze wolą stosować mniejszą liczbę punktów wstrzyknięć, aby zmniejszyć obrzęk, to dzięki temu mogłem być tak precyzyjny w rzeźbieniu twarzy, jak to tylko możliwe”. Naturalnie, martwiłem się, że przesadził. Całkowity koszt, gdyby dr Zeichner nie dał mi możliwości skorzystania z zabiegu za darmo? Całkiem sporo: około 2 000 dolarów, czyli 1 000 dolarów za strzykawkę.
Po skorygowaniu wszelkich asymetrii dr Zeichner wręczył mi lusterko, aby upewnić się, że podoba mi się to, co widzę, ostrzegł mnie, że będę czerwona i opuchnięta przez następne 24 godziny, i wysłał mnie w drogę z dwoma okładami z lodu. Zalecił, żebym przez kilka dni nie ćwiczył, żeby zminimalizować ryzyko powstania siniaków, i poradził, żebym starał się spać na plecach, podpierając się, jeśli to możliwe. Później tej nocy, kiedy siedziałam wciąż opuchnięta i czerwona, odrzuciłam rozmowę na FaceTime z moją siostrą w obawie, że miała rację i prawdopodobnie zrobiłam za dużo, a ja po prostu nie byłam w nastroju, żeby być brzydka i dać się przekrzyczeć.
Ale następnego ranka obudziłam się twarzą w dół na stosie poduszek, tak opuchnięta, że nie mogłam wystarczająco szybko skontaktować się z dr Zeichnerem. Na szczęście on mnie od tego odwiódł: „Hialuronowy jest zasadniczo gąbką, która przywiera do wody, więc to normalne, że wstrzyknięte obszary stają się nieco obrzmiałe, gdy zatrzymujesz płyny lub gdy po raz pierwszy się budzisz”.
I na wszelki wypadek pozostałam opuchnięta – lub osiadła, aby ujawnić pewne nierówności – możesz to skorygować za pomocą enzymu zwanego hialuronidazą, który można wstrzykiwać w małych ilościach do bardzo konkretnych obszarów, aby poprawić nieregularny kontur lub wyrównać asymetrię. „Nawet najlepszy artysta musi od czasu do czasu użyć gumki do mazania” – wyjaśnia dr Zeichner. Trzymałam tę wymówkę w tylnej kieszeni, kiedy moja mama mnie zbeształa, jak to robią mamy, kiedy zmieniasz twarz, którą ci dały, nawet w najmniejszym stopniu.
Jednak minęło kilka tygodni i żadna gumka nie była potrzebna. W rzeczywistości, chyba że dostroiłeś się do mojej transmisji na żywo na Instagramie, prawdopodobnie nie byłbyś mądrzejszy. Chociaż nadal zauważam odrobinę pigmentacji pod oczami, to te upierdliwe cienie prawie zniknęły; dr Zeichner nie wstrzykiwał ich zbyt głęboko w moją rynnę łzową, aby wyglądały naturalnie, co oznacza, że nigdy się ich całkowicie nie pozbędę. Ale wolę to w ten sposób. Przypomniał mi: „Mówiłem ci, że nie chcę, abyś wyglądała jak ktoś inny!”. A teraz, jeśli zapomnę mojego zaufanego korektora NARS Radiant Creamy Concealer (to płynne złoto, jeśli o mnie chodzi), nie wpadam w panikę. Porozmawiajmy o spokoju umysłu.
Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży mody. Zapisz się na codzienny newsletter Fashionista.