Articles

Istnieją nowe dowody na korzyści płynące z ekspozycji na słońce

W zeszłym roku, redaktor Outside Rowan Jacobsen napisał artykuł zatytułowany „Is Sunscreen the New Margarine?”, który podważył dekady porad ekspertów zdrowia publicznego i (co bardziej niepokojące) mojej matki. Podstawowe wnioski z badań, które opisał: ryzyko zachorowania na raka skóry, choć realne, jest mniej poważne niż nam się wydaje, natomiast korzyści płynące z ekspozycji na słońce są o wiele większe niż nam się wydaje. Praca stała się viralem, ale w przeciwieństwie do wielu wirusowych treści, zawierała wystarczająco dużo starannie uargumentowanej nauki, abym poważnie zakwestionował swoją fobię słoneczną.

Jednym z kluczowych argumentów w pracy Jacobsena było to, że promieniowanie ultrafioletowe ze słońca wyzwala uwalnianie tlenku azotu ze skóry do krwiobiegu, gdzie ma on szerokie działanie, w tym obniża ciśnienie krwi. Jest to ważny punkt z dwóch powodów: jednym z nich jest to, że wysokie ciśnienie krwi, według niektórych szacunków, jest jedną z głównych przyczyn przedwczesnej choroby i śmierci na świecie, dotykając ponad miliard ludzi; drugim jest implikacja, że jest coś o świetle słonecznym, które nie może być zastąpione przez popping witaminy D pills.

Popularność suplementów witaminy D jest łatwa do zrozumienia, ponieważ istnieje tak wiele warunków zdrowotnych, które wydają się korelować z poziomem witaminy D, w tym raka i choroby serca. Ale badanie za badaniem wykazało, że przyjmowanie suplementów witaminy D nie zmienia ryzyka rozwoju tych schorzeń. Alternatywnym wyjaśnieniem jest to, że witamina D jest po prostu wskaźnikiem ilości słońca, które otrzymujesz, a efekty zdrowotne pochodzą z czegoś innego w świetle słonecznym.

Jak wyjaśnił Jacobsen, głównym zwolennikiem teorii tlenku azotu jest dermatolog ze Szkocji o nazwisku Richard Weller, który w latach 90-tych po raz pierwszy wykazał, że twoja skóra ma duży zbiornik tlenku azotu, który może być aktywowany przez światło słoneczne. Jest on współautorem kilku badań badających ten efekt, w tym pracy z 2018 r., w której stwierdzono, że ekspozycja na lampę ultrafioletową wywołała mierzalne zmiany w poziomie tlenku azotu we krwi. Ale brakowało palącej broni łączącej ekspozycję na promieniowanie UV z ciśnieniem krwi w świecie rzeczywistym.

To sprawia, że nowo opublikowane badanie w Journal of the American Heart Association jest szczególnie interesujące. Weller i współpracownicy z kilku uniwersytetów współpracowali z Fresenius Medical Care, firmą specjalizującą się w chorobach nerek, w celu przeanalizowania danych pochodzących od 342 000 pacjentów z ponad 2000 klinik dializ Fresenius w Stanach Zjednoczonych.

Pacjenci dializowani są przydatną grupą do badań, ponieważ muszą często odwiedzać kliniki – zazwyczaj trzy razy w tygodniu – co oznacza, że za każdym razem mają mierzone ciśnienie krwi przez specjalistę stosującego standardowy protokół. Badacze wzięli dane dotyczące ciśnienia krwi z okresu trzech lat i obliczyli średnie miesięczne wartości dla każdego pacjenta. Następnie wykorzystali dane z National Center for Atmospheric Research oraz National Oceanic and Atmospheric Administration, aby obliczyć dzienną ekspozycję na promieniowanie ultrafioletowe i temperaturę dla każdego z miejsc dializ.

Jak wykazały poprzednie badania, ciśnienie krwi było wyraźnie zróżnicowane sezonowo: wyższe w zimie, niższe w lecie. Oto średnie wartości dla czarnych pacjentów (czerwona linia) i białych (niebieska linia), które są analizowane oddzielnie z powodów omówionych poniżej:

Skurczowe ciśnienie krwi zmienia się w zależności od pory roku.
Skurczowe ciśnienie krwi zmienia się w zależności od pory roku. (Zdjęcie: Courtesy Journal of the American Heart Association)

Jak zauważono powyżej, ten sezonowy wzór nie może być wyjaśniony przez witaminę D, ponieważ podawanie ludziom suplementów witaminy D nie spłaszcza linii. Inną możliwością jest temperatura. Kiedy jest ciepło, twoje obwodowe naczynia krwionośne rozszerzają się, aby umożliwić więcej krwi do przejścia blisko powierzchni skóry, zrzucając ciepło i utrzymując chłód. Te rozszerzone naczynia krwionośne ułatwiają sercu pompowanie krwi, obniżając ciśnienie krwi.

Jasne, analiza danych pokazuje, że niektóre, ale nie wszystkie zmiany ciśnienia krwi mogą być wyjaśnione przez cieplejsze temperatury w lecie. Ale nawet po uwzględnieniu wpływu temperatury, nadal istnieje korelacja pomiędzy ekspozycją na promieniowanie UV a ciśnieniem krwi: więcej promieniowania UV wiąże się z niższym ciśnieniem krwi, tak jak przewidywała teoria Wellera.

Warto zwrócić uwagę na wyższe ciśnienie krwi u czarnoskórych pacjentów, co jest powszechną obserwacją. Trudno jest wyodrębnić wszystkie możliwe czynniki przyczyniające się do tego zjawiska, w tym czynniki socjoekonomiczne, wzorce żywieniowe i wrażliwość na sól. Wydaje się jednak prawdopodobne, że pewną rolę może odgrywać sama skóra: ciemniejsza skóra jest zwykle naturalnie chroniona przed uszkodzeniami spowodowanymi promieniowaniem UV. Jest to świetne rozwiązanie, jeśli chodzi o unikanie oparzeń słonecznych, ale może być wadą w kontekście wyzwalania korzyści związanych z tlenkiem azotu, zwłaszcza na północnych szerokościach geograficznych, gdzie światło słoneczne jest słabe. Zgodnie z tą teorią, biali pacjenci dializowani wydawali się odnosić większe korzyści z danego wzrostu ekspozycji na promieniowanie UV niż czarni pacjenci, jak można by się spodziewać, gdyby ciemna pigmentacja skóry częściowo blokowała korzystne promieniowanie UV.

Jest kilka zastrzeżeń wartych odnotowania. Jednym z nich jest to, że badacze nie mierzyli ekspozycji na promieniowanie UV u badanych. Przypuszczalnie większość z nich spędziła zdecydowaną większość dnia wewnątrz, zwłaszcza, że byli na tyle chorzy, że wymagali dializy – istnieje więc założenie, że dzienna ekspozycja każdego z nich na promieniowanie UV korelowała z całkowitą ilością dostępnego promieniowania UV w ich lokalizacji. Zakładamy również, że związek pomiędzy promieniowaniem UV a ciśnieniem krwi jest taki sam u pacjentów dializowanych jak w populacji ogólnej.

I ostatnie zastrzeżenie warte odnotowania to fakt, że Weller sam wprowadził na rynek produkt o nazwie Dr. Weller’s Sunwell Sunscreen, który obiecuje blokować szkodliwe efekty promieniowania UV, jednocześnie pozwalając światłu słonecznemu na wyzwalanie produkcji tlenku azotu i witaminy D. Więc jakkolwiek czyste jego motywy mogą być, on nie stoi do zysku, jeśli świat budzi się do znaczenia tlenku azotu.

Gdzie to nas zostawia? Polecam wysłuchanie odcinka podcastu Outside z zeszłego lata, w którym Jacobsen zastanawia się nad reakcją na jego oryginalny artykuł. Właśnie wrócił z konferencji, na której naukowcy z obozu pro-słonecznego zmagali się z tym, jakiego rodzaju zalecenia dotyczące zdrowia publicznego były odpowiednie, aby zrównoważyć dobrze udokumentowane ryzyko związane z ekspozycją na słońce z jego wciąż hipotetycznymi korzyściami. Opinie wahały się od „Zapewnij sobie 10 minut ekspozycji na słońce bez ochrony dziennie” do „Po prostu nie poparz się, cokolwiek robisz, a będzie dobrze”. Nadal nie wiem, jaka jest najlepsza odpowiedź, ale mam nadzieję, że naukowcy będą naciskać w kierunku bardziej ostatecznej odpowiedzi.

Aby dowiedzieć się więcej o Sweat Science, dołącz do mnie na Twitterze i Facebooku, zapisz się do newslettera i sprawdź moją książkę Endure: Mind, Body, and the Curiously Elastic Limits of Human Performance.

Filed To: SkinScienceWellness

Lead Photo: Rob And Julia Campbell/Stocksy

Kiedy kupujesz coś za pomocą linków detalicznych w naszych historiach, możemy zarobić niewielką prowizję. Outside nie przyjmuje pieniędzy za redakcyjne recenzje sprzętu. Przeczytaj więcej o naszej polityce.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *