Miliardy błękitnych meduz ustawiających żagle na plażach
Spodziewaj się kolejnego obfitego zbioru błękitnych meduz w tym roku na plażach Zachodniego Wybrzeża.
Miliardy „żeglarzy pod wiatr”, zwanych również Velella velella, mogą zmyć się na brzeg w nadchodzących miesiącach z powodu korzystnych temperatur wody i wiatrów na lądzie, mówią naukowcy. Ludzie już zauważyli tysiące stworzeń wielkości piłki baseballowej na plażach od Waszyngtonu do południowej Kalifornii. Gargantuiczna liczba tych oszałamiających morskich żeglarzy została również wysadzona na zachodnich plażach w 2014 roku.
Velella są wyposażone w sztywny, chitynowy żagiel, który łapie bryzę jak statek. Because the sail angles against the eastern Pacific’s prevailing northwesterly wind, the little blue sailors usually tack offshore. Ich skupiska są powszechnie widziane dryfujące po morzu. Ale kiedy wiatry przesuwają się na południowy zachód, jak w późnej zimie i wiosną, masy mogą być dmuchane na lądzie, aby zgnić i umrzeć.
While niektóre Velella zawsze umyć się na plażach Zachodniego Wybrzeża każdej wiosny, niezwykle duże liczby widziane w ostatnich miesiącach mogą być związane z ciepłą wodą w Ameryce Północnej, powiedział Dave Checkley, profesor w Scripps Institution of Oceanography i dyrektor California Cooperative Oceanic Fisheries Investigations programu.
Ogromna plama ciepłej wody została zaparkowana na zachodnim wybrzeżu od miesięcy, a rodzące się El Niño również podnosi temperaturę oceanu w Kalifornii. Klastry Velella może być po tych ciepłych prądów, lub może by-the-wind żeglarz baby boom jest w praktyce. Z cyklem życia krótszym niż rok, Velella musi szybko się rozmnażać, aby skorzystać z obfitego pożywienia.
„Kiedy ciepła woda najeżdża naszą część świata, Velella powszechnie przychodzi z nią,” powiedział Checkley w Live Science. „To naprawdę dość fascynujące, więc mówię, ciesz się tym. Są częścią natury i są piękne.”
Velella unoszą się na powierzchni oceanu, dryfując z wiatrem. Choć stworzenia te nie są prawdziwymi meduzami, pełnią podobną rolę w oceanie i również należą do azylu Cnidaria, podobnie jak meduzy, koralowce i ukwiały morskie. Elektrycznie niebieskie ciało Velelli zwisa w dół do wody, z kłującymi mackami, które chwytają małe ofiary, takie jak maleńkie krewetki i plankton. Niebieski kolor zapewnia ochronę przed słonecznym promieniowaniem ultrafioletowym, jak powiedział Checkley.
W oceanie pływające ślimaki, ślimaki morskie i ryby słoneczne będą pożerać galaretowate stworzenia jako posiłki.
Ale toksyny Velella są nieszkodliwe dla ludzi, nie jest dobrym pomysłem obchodzenie się z galaretowatymi stworzeniami, a następnie dotykanie oczu lub ust. Neurotoksyna Velella może powodować swędzenie.
Checkley powiedział, że plażowicze nie powinni przegapić tej okazji, aby przyjrzeć się z bliska niezwykłemu stworzeniu morskiemu. „Włóż je do wody i zobacz, jak zwisają macki” – powiedział. „Spróbuj dowiedzieć się, kogo mogą zjeść i co może ich zjeść. One nie zamierzają cię skrzywdzić.”
Follow Becky Oskin @beckyoskin. Śledź Live Science @livescience, Facebook & Google+. Oryginalnie opublikowane na Live Science.
Ostatnie wiadomości