Articles

Recenzja Dell XPS 15 (2020): nowa konstrukcja, znajome problemy

Po kilku latach tej samej, nieświeżej, ciężkiej obudowy Dell XPS 15 ma wreszcie nowy wygląd. Jest to podobne przeprojektowanie do tego, które XPS 13 otrzymał na początku tego roku, i te same zastrzeżenia mają zastosowanie. Wymienione tutaj zmiany, które Dell wprowadził mogą wydawać się nieistotne, ale składają się na maszynę, która wygląda i czuje się jak upgrade.

Podstawowy model XPS 15 zaczyna się od $1,299 i zawiera Core i5-10300H, 8GB pamięci RAM, 256GB SSD, grafikę Intel UHD i wyświetlacz 1920 x 1200. Ten model jest naprawdę dla każdego, kto chce tylko przeglądać; jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek mocy obliczeniowej, chcesz wiosnę i7.

Obecnie, można max XPS z Core i7-10875H, 64 GB pamięci RAM, ekran dotykowy 3840 x 2400 i 2TB SSD za 2,988 dolarów. Dell mówi, że będzie i9 opcje w przyszłości, ale wątpię, bym polecić te dla większości kupujących tak. Nie tylko będą kosztować więcej, ale trudno mi uwierzyć, że tak cienki produkt może naprawdę wykorzystać tak potężny procesor bez gotowania się na śmierć.

Testowałem model midrange, który obecnie kosztuje $2,253. Zawiera on procesor Core i7-10875H, 16 GB pamięci RAM (DDR4), kartę graficzną Nvidia GeForce GTX 1650 Ti, ekran dotykowy i dysk SSD o pojemności 512 GB. Powiedziałbym, że jest to dobra konfiguracja dla większości osób, choć należy znać swoje potrzeby w zakresie pamięci masowej; jeśli szybko zapełnimy 512 GB, warto dopłacić 100 dolarów za terabajt.

Jeśli chodzi o widoczne zmiany, to jedną z najbardziej zauważalnych są ramki. Nowy XPS otrzymał nowy czterostronny wyświetlacz Infinity Edge firmy Dell z ramkami, które są dość cienkie. Panel naprawdę wydaje się rozciągać od końca do końca. Oglądanie go przypomina trochę oglądanie wymyślnego telewizora OLED. Dell twierdzi, że ekran laptopa jest o 5 procent większy niż u poprzednika, a współczynnik screen-to-body ratio wynosi 92,9 procent.

Nowy XPS 15 ma trzy porty USB-C, a także czytnik kart SD, gniazdo audio i gniazdo blokady. Nie ma już USB-A, choć jest dostarczany z kluczem sprzętowym.

Zeszłoroczny XPS 15 miał grubą dolną ramkę z dużym logo firmy Dell. Teraz już jej nie ma. Jej pominięcie nie tylko przyczynia się do uzyskania bardziej ekskluzywnego wyglądu (zawsze czułem silne wibracje Inspirona z 2015 roku dzięki starej ramce), ale także daje trochę więcej ekranu do pracy.

Przywitaj się z proporcjami 16:10, kolejnym mile widzianym dodatkiem do XPS 15. Ekran dotykowy, wykonany ze szkła Corning Gorilla Glass 6, ma rozdzielczość 3840 x 2400, jedną z najwyższych, jakie można znaleźć w laptopach konsumenckich. Jest to świat daleki od 16:9. Mogłem wygodnie korzystać z kilku różnych okien i aplikacji bez konieczności powiększania lub pomniejszania i układać w stos dziesiątki kart Chrome i Edge bez zbytniego ciasnoty.

Nie ma jeszcze opcji OLED w tym roku, co jest prawdopodobnie mądre. To było ssanie baterii i trudne do uzasadnienia dla codziennych użytkowników. Ale ten wyświetlacz jest nadal nic do kichania na. Zmierzyłem go do 426 nitów, ale nawet na niskich ustawieniach w jasnym świetle, nie było prawie żadnych odblasków. Kolory były również idealne i bardzo żywe. (Ekran pokrywa 100 procent palety Adobe RGB). To wszystko sprawia przyjemność w użytkowaniu, a ja boję się wrócić do laptopa z panelem 16:9.

Ma podpórki pod nadgarstki z włókna węglowego, metalowe boki.

To nie tylko ekran; Dell dopracował także resztę obudowy. Zobaczysz te same podpórki pod nadgarstki z włókna węglowego i aluminiową pokrywę, które są podstawą linii XPS. (Uwielbiam teksturę z włókna węglowego, ale jest ona kontrowersyjna i wymaga przyzwyczajenia). Ale metalowa płyta dolna pokrywa teraz także krawędzie i narożniki, które wcześniej były czarnym włóknem węglowym. Duży, widoczny zawias wyświetlacza został zastąpiony mniejszym, lepiej wyglądającym, który jest całkowicie niewidoczny.

Nowy XPS 15 ma zaledwie 0,7 cala grubości, czyli jest o 5.5 procent mniejszy od zeszłorocznego modelu.

Przy wadze 4,5 funta i wymiarach 13,6 x 9,1 x 0,7 cala, nowy XPS 15 ma taką samą wagę jak zeszłoroczny model, ale nieco mniejszą obudowę. Jest też nieco bardziej kompaktowy (ale cięższy) od 16-calowego MacBooka Pro (4,3 funta, 14,2 x 9,8 x 0,8 cala) oraz mniejszy i lżejszy od Razer Blade 15 (5 funtów, 14 x 9,3 x 0,8 cala).

Dell umieścił też kratki głośników po obu stronach klawiatury. (W podstawie znajdują się dwa głośniki wysokotonowe). XPS jest fabrycznie wyposażony w sterownik Waves MaxxAudio Pro, w którym można włączyć dźwięk 3D i przełączać się między różnymi ustawieniami. Muzyka brzmiała dobrze, a funkcja 3D sprawiła, że różnica była zauważalna.

Klawiatura i touchpad XPS zawsze należały do moich ulubionych urządzeń peryferyjnych do laptopów, a Dell wprowadził poprawki do obu tych elementów. Szklana płytka dotykowa powiększyła się o 62 procent (ma wymiary 5,9 x 3,5 cala), co czyni ją jedną z największych, jakie można dostać w maszynie z systemem Windows. Jego klikanie jest tak samo płynne i łatwe, jak zawsze. Nasadki klawiszy są o 9,7 procent większe niż w zeszłym roku (są wyraźnie większe), a klawisze są szybkie i mają skok 1,3 mm. Udało mi się utrzymać ponad 140 słów na minutę z bardzo wysoką dokładnością. To znacznie więcej, niż udało mi się osiągnąć na jakimkolwiek innym laptopie w ostatnim czasie.

Kilka klawiszy zostało przesuniętych: strzałki w lewo i w prawo są większe, niż w zeszłorocznym modelu, rozciągając się aż do spodu klawisza Shift, a przycisk zasilania (zawierający czytnik linii papilarnych) znajduje się teraz w prawym górnym rogu. Jeśli nie chcesz korzystać z czytnika linii papilarnych, kamera internetowa na podczerwień obsługuje Windows Hello rozpoznawania twarzy, jak również.

Wreszcie, Dell nixed USB-A, HDMI i porty zasilania z poprzedniego modelu; ten ma trzy USB-C (dwa z nich są Thunderbolt 3, i można ładować z każdym z nich), pełnowymiarowy czytnik kart SD, gniazdo blokady klina, i audio jack. Oznacza to, że XPS 15 jest już blisko poziomu MacBooka Pro pod względem łączności, choć czytnik kart to dodatkowa funkcja, której nie spotyka się na co dzień. XPS jest również dostarczany z kluczem USB-C do USB-A, aby pomóc w obsłudze starszych urządzeń peryferyjnych.

Przeprojektowanie jest głównym powodem, dla którego warto kupić XPS 15, ale nowy procesor i karta graficzna w środku to również ulepszenia. Wydajność wielozadaniowa była tak dobra, jak można się było spodziewać po ośmiordzeniowym procesorze 10. generacji i zdrowej ilości pamięci RAM. Bez problemu mogłem uruchomić w tle około tuzina kart Chrome oraz Slack, Spotify, filmy z YouTube i kilka plików do pobrania.

Nvidia GTX 1650 Ti to jednak karta graficzna ze średniej półki. Nie jest to świetna opcja do gier, chyba że jesteś gotów obniżyć cenę. Każdy, kto szuka 15-calowy system do gier ma lepsze opcje z MSI, Alienware i Razer w lub poniżej tego przedziału cenowego – a jeśli jesteś w ogóle skłonny rozważyć 14-calowy, wyjątkowy Asus ROG Zephyrus G14 czeka. Ale 1650 Ti może pomóc w pracy twórczej i innych wymagających zadaniach związanych z produktywnością.

Ten XPS 15 potrzebował czterech i pół minuty, by wyeksportować pięciominutowy, 33-sekundowy film w Adobe Premiere Pro. To wynik porównywalny z rezultatami, jakie uzyskaliśmy na 15-calowym Surface Book 3 (z procesorem 1660 Ti Max Q i czterordzeniowym Core i7-1065G7), i szybszy od rezultatów 16-calowego MacBooka Pro z procesorem Core i9-9980HK i grafiką Radeon Pro 5500M. Był on (co nie jest zaskoczeniem) wolniejszy od skoncentrowanego na twórcach Gigabyte’a Aero 15 z tym samym procesorem i7-10875H i kartą RTX 2070 Super Max-Q, który ukończył to samo zadanie w zaledwie dwie minuty i 42 sekundy.

Klawiatura XPS-a 15 to wciąż moja ulubiona klawiatura w każdym laptopie, jaki można kupić.

Niestety, tak bardzo jak XPS 15 zmienił się na zewnątrz, tak zmagania poprzedniego modelu z chłodzeniem i poborem mocy pozostały. Podwójne wentylatory laptopa były często słyszalne podczas pracy wielozadaniowej, a gdy korzystałem z programu Premiere Pro, było je słychać w innym pomieszczeniu. Touchpad i podpórki pod nadgarstki pozostały chłodne, ale klawiatura była często gorąca, kiedy laptop był pod jakimkolwiek obciążeniem, a podwozie często było tak gorące, że nie mogłem utrzymać urządzenia na kolanach. Nie wydaje mi się, by Dell do końca rozgryzł sposób chłodzenia tych układów w tak cienkiej obudowie.

W kilku pierwszych testach baterii, w których używałem XPS-a 15 jako głównego sterownika w profilu Better Battery z ekranem o jasności około 200 nitów, uzyskiwałem tylko od 2:30 do 3:30 energii. Po ustaleniu wyników z firmą Dell stwierdziłem, że problemem jest program McAfee (którego 30-dniowa wersja próbna jest preinstalowana w systemie). Ten program jest najwyraźniej ogromnym drenażem, a po jego usunięciu zacząłem widzieć około 5 godzin i 45 minut. Myślę, że morał z tej historii jest taki, że powinieneś odinstalować McAfee (co, oczywiście, stawia pytanie, dlaczego Dell umieszcza crapware na swoim laptopie za 2000 dolarów w pierwszej kolejności).

Nie jest idealny, ale to XPS.

Prawie sześć godzin pracy na akumulatorze nie jest niczym strasznym dla systemu z procesorem z serii H, oddzielnym GPU i ekranem o wysokiej rozdzielczości. Jest to jednak wynik nieco rozczarowujący w porównaniu z niektórymi konkurentami. Mój kolega Tom Warren uzyskał około siedmiu godzin z 15-calowego Surface Book 3 Microsoftu przy podobnym obciążeniu aplikacjami i przeglądarką, a po 16-calowym MacBooku Pro można się spodziewać około ośmiu godzin. XPS wypadł tylko trochę lepiej niż Gigabyte Aero 15, który ma mocniejszy procesor graficzny i ekran OLED; przy zastosowaniu tej samej metodologii uzyskałem z tej stacji roboczej pięć godzin i 22 minuty.

(Chrome jest oczywiście aplikacją wymagającą dużej mocy obliczeniowej. Ale przejście na Microsoft Edge nie poprawiło zbytnio sytuacji. W standardowym teście wideo 1080p uzyskałem osiem godzin, ale wątpię, by wiele osób kupowało laptopa za 2300 dolarów tylko po to, by oglądać filmy.)

Czas pracy na akumulatorze, wentylatory i chłodzenie to wady Della XPS 15. Ale nie są to też nowe problemy tego komputera. Rozczarowujące jest to, że Dell nie wymyślił jeszcze lepszej konstrukcji termicznej lub sposobu na chłodzenie mocniejszego GPU. I nawet jak na takiego konia roboczego, czas pracy na baterii jest tylko taki sobie.

Ale podstawowe cechy, które zawsze sprawiały, że linia XPS była atrakcyjnym zakupem – wyjątkowa klawiatura i touchpad, wysoka jakość wykonania i wspaniały ekran – pozostają. A różne zmiany konstrukcyjne, w tym przestronny, pozbawiony ramek wyświetlacz, szersze klawisze, smukła obudowa i rozbudowane głośniki sprawiają, że XPS ma nowoczesny, szykowny wygląd i zapewnia lepsze wrażenia użytkownikom. Jeśli chciałeś kupić XPS-a 15, ale czekałeś, aż Dell pozbędzie się przestarzałego wzornictwa, ten model jest tym, na co czekałeś.

Jeszcze nie jest idealny.

Fotografia autorstwa Monica Chin / The Verge

Monica Chin / The Verge

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *