Articles

The 50 Greatest Crush Songs Ever

W tym tygodniu, Karen O z Yeah Yeah Yeahs wydaje swój debiutancki solowy album, i tak się składa, że ma on bardzo specyficzny temat, który przykuł naszą uwagę tutaj w Flavorwire HQ: piosenki o zakochaniu. „Kiedy miałam 27 lat, bardzo się zadurzyłam” – napisała Karen O w notce zapowiadającej Crush Songs kilka miesięcy temu. „Nie byłam pewna, czy kiedykolwiek jeszcze się zakocham. Te piosenki zostały napisane i nagrane prywatnie w tym czasie. Były ścieżką dźwiękową do tego, co było nieustanną krucjatą miłosną. Mam nadzieję, że dotrzymają ci towarzystwa w twojej.”

Lo-fi album zdecydowanie oddaje przyjemność i ból chodzenia z szeroko otwartym sercem, gotowym do zmiażdżenia i bycia zmiażdżonym. Ale często smutne, podniosłe piosenki Karen O przedstawiają tylko jedną stronę doświadczenia zauroczenia. Zastanawialiśmy się więc: jakie piosenki o tęsknocie pozostają z nami po tym, jak dreszczyk emocji związany z pościgiem zamienia się w coś głębszego? Które z nich działają jak ratunek, gdy dowiadujemy się, że nasze zauroczenie nie jest odwzajemnione? A co z tymi, które dodają ci odwagi, by spróbować ukraść swoją miłość komuś innemu? Albo jak te, które uchwyciły porywającą obietnicę czegoś nowego?

Wszystkie z tych oh-so-complicated scenariuszy są reprezentowane tutaj, w naszej nieocenionej liście 50 największych piosenek o zauroczeniu, jakie kiedykolwiek napisano. Lista obejmuje wszystkie gatunki muzyczne z ostatnich 50 lat, nominowane przez pracowników Flavorwire. – Jillian Mapes

Weezer – „El Scorcho” (1996)

Drugi album Pinkerton zespołu Weezer był pełen wszelkiego rodzaju romantycznych tęsknot, więc to sprawia, że powstają całkiem epickie piosenki o zauroczeniu. Mimo to, „El Scorcho” jest klasykiem wszech czasów ze względu na zabawną specyfikę wokalisty Riversa Cuomo: zakochuje się on w pół-japońskiej dziewczynie, która nigdy nie słyszała o Green Day, ale w swoim pamiętniku pisze o Madame Butterfly. Cuomo spędza resztę piosenki próbując przekonać tę kobietę, że jest dla niej idealny, mimo że nie może nawet spojrzeć jej w oczy bez drżenia. – Jillian Mapes

Garbage – „#1 Crush (Remix)” (1996)

Przebojowy hit The Cardigans „Lovefool” przykuł całą uwagę na ścieżce dźwiękowej do filmu Romeo + Julia Baza Luhrmanna, ale „#1 Crush” Garbage było jego czarnym łabędziem, hymnem dla każdego, kto wie, jak mroczne i rozpaczliwe może być zauroczenie. Pierwotnie była to strona B, ale na potrzeby albumu została zremiksowana przez Nellee Hooper i Mariusa de Vries. Do gardłowych nalegań Shirley Manson, że umarłaby za obiekt swojego uczucia, Hooper i de Vries dodali ciężkie bity i jęki, które sugerowały zarówno przyjemność jak i ból. W rezultacie „#1 Crush” było w równej mierze seksowne i przerażające, a jego tekst z pewnością znalazł się w pamiętnikach nastolatek w 1996 roku. – Judy Berman

Violent Femmes – „Please Do Not Go” (1982)

Prawie każda piosenka Violent Femmes (poza tymi dziwnymi chrześcijańskimi) byłaby tutaj dobra – rzadko który zespół lepiej uchwycił priapiczny gniew nastoletniego chłopca, desperacko pragnącego, by obiekt jego zauroczenia zauważył jego istnienie. „Please Do Not Go” to chyba najlepsza z tych piosenek – Gordon Gano mierzy się w niej z dylematem, czy wyznać, co czuje, czy też nie, i boryka się z tą decyzją: „Zastanawiam się, co by powiedziała/ Gdybym powiedział jej, że tak się czuję/ Mogłaby się odwrócić, mogłaby się odwrócić w każdą stronę/ Więc wszystko, co mogę zrobić, to cierpliwie się modlić, modlić, modlić, modlić”. To melodramatyczne, przesadzone i, prawdę mówiąc, trochę głupie. To wszystko, czym jest nastoletnie zauroczenie, innymi słowy. – Tom Hawking

Roy Orbison – „Unchained Melody” (1969)

Nikt nie potrafi tak tęsknić i łamać serca jak Roy Orbison. Moglibyśmy stworzyć całą listę największych wyciskaczy łez w katalogu Orbisona, ale w Internecie nie ma na to miejsca. Wersja Orbisona z „Unchained Melody” nie jest tą, którą kojarzymy z tą piosenką – to Righteous Brothers – ale jego jest najlepsza. Te smyczki! Ten głos! To crescendo! – Shane Barnes

The Smiths – „Please, Please, Please, Let Me Get What I Want” (1984)

Scena z Pretty in Pink, w której pojawia się „Please, Please, Please, Let Me Get What I Want”, oddaje jej najistotniejsze zastosowanie: Duckie (Jon Cryer) siedzi sam w swoim łóżku, tęskniąc za swoją najlepszą przyjaciółką Andie (Molly Ringwald), ale wiedząc, że nigdy jej nie będzie miał. Morrissey praktycznie zrobił sport z kronikarstwa ciemnej strony tęsknoty (patrz: „Reel Around the Fountain”), ale „Please, Please, Please, Let Me Get What I Want” wyróżnia się. Jego brzmienie jest inne – mniej rockowe, bardziej minstrelowe – niż jakiejkolwiek innej piosenki w katalogu The Smiths, co pomaga mu wyróżniać się 30 lat później. – JM

Prince – „I Wanna Be Your Lover” (1979)

Na swoim pierwszym przebojowym singlu Prince opisał nie tylko to, jak bardzo chciałby być z pewną wyjątkową panią o kiepskim guście męskim, ale także rzeczy, które zrobiłby jej, gdyby miał taką możliwość. W tamtym czasie publiczność nie miała pojęcia, że ten szczególny temat – seksualna tęsknota – zostanie w następnej dekadzie na nowo zdefiniowany przez Prince’a w piosenkach. Figlarny disco-funk „I Wanna Be Your Lover” był idealnym wprowadzeniem w tę tematykę. – JM

Yeah Yeah Yeahs – „Maps” (2003)

Piosenka, która umieściła Yeah Yeah Yeahs na mapie, jest również piosenką, która wywołała milion nastoletnich zauroczeń. Wiele tekstów Karen O jest co najmniej trochę niespójnych, ale kiedy śpiewa: „Wait, they don’t love you like I love you anyway”, wiemy dokładnie, co ma na myśli. – SB

Leonard Cohen – „You Have Loved Enough” (2001)

Jak prawie wszystko, co pisze, piosenki miłosne Cohena charakteryzują się tym, że są wielowarstwowe i otwarte na różne interpretacje. W tej znalazł tęsknotę za kimś, kogo nie może mieć – „I said I’d be your lover/ You laughed at what I said” – a także zawiera być może najbardziej zwięzły opis sposobu, w jaki muzyka może zaoferować sposób, w jaki się w kimś zakochujesz: „I am not the one who loves/ It’s love that seizes me”. Na dobre i na złe. – TH

Portishead – „All Mine” (1997)

Najstraszniejsza z piosenek Scary Crush. „All Mine” to przywołanie tego, co dzieje się, gdy zauroczenie przekracza granicę obsesji, a słuchając jej, cieszysz się, że to nie ty jesteś obiektem uczuć Beth Gibbons. „Przywiązana i związana”, grucha, „Nie ma gdzie się przede mną ukryć”. Szczęściarz z ciebie, #1 crush. – TH

Carpenters – „Superstar” (1971)

Od Bette Midler do Cher, Luthera Vandrossa do Sonic Youth, wielu uczyniło „Superstar” Bonnie Bramlett i Leona Russella swoim własnym, ale nikt nie posiadł go tak, jak Karen Carpenter. Z całkowitą szczerością i desperacją, zdrowa piosenkarka opowiada o groupie beznadziejnie zakochanej w gwieździe rocka, z którą dzieliła przelotny romans. Zaczyna się zwyczajnie, od dźwięków pianina i romantycznej desperacji, ale w momencie, gdy pojawia się wielki refren, narratorka zamienia swój realizm na obietnicę kolejnej trasy koncertowej w jej mieście. – JM

The Beatles – „I Want to Hold Your Hand” (1963)

Czasami, przy całej miłości do późniejszej połowy katalogu Beatlesów, ludzie zapominają, że to, w czym John i Paul byli najlepsi, to proste, słodkie piosenki miłosne. I, być może, najbardziej zdrowy crush song na tej liście – a może nawet kiedykolwiek napisany? – „I Want to Hold Your Hand” trafia w samo sedno. Najseksowniejsza linia, „When I touch you/ I feel happy inside”, wystarczyła, by stopić serca nastoletnich dziewcząt, a jednocześnie sprawić, że ich matki zamilkły, co jest wszystkim, co zespół rock’n’rollowy może osiągnąć. Dobra gra, Beatlesi. Well played. – SB

Carly Rae Jepsen – „Call Me Maybe” (2012)

Większość uwagi poświęconej nieuchronnej Piosence Lata 2012 Jepsen skupiła się na jej wpadającym w ucho haku, i łatwo zrozumieć dlaczego. Ale to, co zostało utracone, to dziwnie doskonała artykulacja tego, co czuje pożądanie od pierwszego wejrzenia: „It’s hard to look right at you, baby” przynosi gorące uczucie na poziomie mitologii greckiej w odniesieniu do przypadkowego spotkania. A „Before you came into my life, I missed you so bad” to czysta genialność. Wszystkie teksty pop powinny być tak dobre. – JB

Usher – „U Got It Bad” (2001)

8701 singiel „U Got It Bad” jest o byłej, z którą Usher nie może się otrząsnąć, ale służy również jako szczególnie silny środek na jedno z tych niewygodnych zauroczeń, które chciałbyś, żeby już sobie poszło. Niezależnie od tego, czy jest to długo płonący płomień w stosunku do kolegi, który nie czuje tego samego do ciebie, czy nieodwzajemniona miłość z daleka, „U Got It Bad” jest do użycia tylko wtedy, gdy czujesz się całkowicie zdruzgotany przez doświadczenie zauroczenia. – JM

R.E.M. – „Crush With Eyeliner” (1994)

Thurston Moore śpiewa przyjemnie doofy backup vocals na tym lekkim singlu z mało zrozumiałego albumu R.E.M., Monster z 1994 roku. Spójny to on nie jest, ale na pewno daje dużo frajdy. – JB

Prince – „If I Was Your Girlfriend” (1987)

„Nie musimy robić dzieci, żeby się kochać” – mówi Prince w tym klasyku z „Sign o' The Times” z 1987 roku. „I nie musimy się kochać, żeby mieć orgazm”. Ten utwór nie był szczególnie dobrze notowany, gdy się ukazał, może z powodu udziwnionego tytułu, ale w rzeczywistości jest to jedna ze słodszych piosenek Prince’a. On chce umyć włosy swojej dziewczynie! Chce ugotować jej śniadanie! Prince jest taki słodki, wszyscy. Do diabła, on nawet zejdzie na ciebie. – SB

Nick Cave and the Bad Seeds – „Do You Love Me” (1994)

Nick Cave nigdy nie zamierzał napisać czegoś w rodzaju słodko obserwowanego „I got the hots for you” – nawet jego piosenki miłosne to bardzo poważne sprawy, a jego piosenki o nadziei na miłość są jeszcze bardziej dramatyczne. „Poznałem ją w noc ognia i hałasu”, zaczyna, „Dzwony dzwoniły na dzikim niebie/ Wiedziałem od tej chwili/ Że będę ją kochał do śmierci”. Ale czy ona czuje to samo?! Nick stosuje wszelkie rodzaje muzycznej pirotechniki w poszukiwaniu odpowiedzi. – TH

Joni Mitchell – „All I Want” (1971)

W utworze otwierającym klasyczny album Blue, Joni Mitchell podkochuje się w mężczyźnie, z którym łączy ją przeszłość. Mitchell oddaje emocjonalne rozdarcie, które zrozumie każdy, kto łatwo się w nim zadurzył – nienawiść i smutek spotykają się z miłością i możliwościami. „Czy chcesz – czy chcesz – czy chcesz zatańczyć ze mną kochanie/ Czy chcesz zaryzykować/ Na może znalezienie jakiegoś słodkiego romansu ze mną kochanie”, kpi. Ale rozstrzygająca musi być linia poprzedzająca: „I want to wreck my stockings in some jukebox dive”. JM

Kylie Minogue – „Love at First Sight” (2002)

Czasami zauroczenia to nie te długo dojrzewające bestie. Mogą być spontaniczne i zmieniające nastrój, jeśli tylko pozwolisz sobie na nie wpaść. Kylie Minogue zanurza się w to w trzecim singlu z amerykańskiego albumu Fever z 2002 roku, łącząc nieustraszone uczucia piosenki z dawką disco i europopowego odrodzenia. – JM

Clem Snide – „African Friend” (2000)

Odkładając na bok wątpliwe wyobrażenia o egzotyce, „African Friend” to sennie urocza piosenka o zazdrości, znajomości i (jak śpiewa wokalista Clem Snide, Eef Barzelay) zakazanym owocu. To trochę żart, a trochę poważna piosenka, która rozbija sztywne interakcje między dwojgiem ludzi, którzy wydają się chcieć od siebie zupełnie innych rzeczy, na serię żywych, emocjonalnie rezonujących obrazów. Piętnaście lat po tym, jak po raz pierwszy usłyszałem tę piosenkę, słowa „In a city of tanning salons and TV screens all shining bright” wciąż przychodzą mi do głowy, kiedy czasami spaceruję nocą po Nowym Jorku. – JB

George Strait – „Check Yes Or No” (1996)

Nie ma wiele wspólnego z tą piosenką poza faktem, że jest to piosenka George’a Straita o pisaniu miłosnych notatek w szkole podstawowej. Wszyscy tam byliśmy, George. – SB

The Beach Boys – „Surfer Girl” (1963)

Jeden z najwcześniejszych hitów Beach Boysów, „Surfer Girl” to destylacja zarówno piosenki o miażdżycielu, jak i piosenki Beach Boysów: zabójcze harmonie, łaskoczące gitary i dziewczyna tuż poza zasięgiem. – SB

Robert Palmer – „Bad Case of Loving You” (1979)

Porównanie intensywnej miłości do dolegliwości było prawdopodobnie tak długo, jak długo ludzie zawracali sobie głowę pisaniem o miłości, a oda Roberta Palmera do jego własnego lekarza sięga prosto do źródła. Z wersami takimi jak: „Miałeś mnie 21 do zipa/ Uśmiech Judasza na twoich ustach/ Potrząśnij moją pięścią, puknij w drewno/ Mam źle, a mam dobrze”, jest to prawdopodobnie jedyna piosenka na tej liście, która ma tak dziwaczne, błyskotliwe biblijne odniesienie. – SB

The Velvet Underground – „Femme Fatale” (1967)

„Here she comes/ You’d better watch your step/ She’s going to play you for a fool…” A jednak nie możesz trzymać się z daleka, prawda? To się źle skończy, wiesz. – TH

Frank Ocean – „Thinkin Bout You” (2012)

Frank staje się bezczelny z podwójnymi entendami na swoim wiodącym singlu Channel Orange: dokładnie kiedy myślał o swoim romantycznym zainteresowaniu? Gdzie indziej, Ocean przybija rodzaj sarkastycznego dialogu, do którego ucieka się, gdy próbuje przenieść flirt na wyższy poziom. Muzycznie, to jest fajne i gładkie – dokładnie tak, jak powinieneś to grać, gdy próbujesz poderwać wieloletniego kochanka, zamiast go odstraszyć. – JM

Taylor Swift – „You Belong With Me” (2008)

Na jej singlu „You Belong With Me”, Taylor wylewa jedno dla dziewczyn, które zawsze są najlepszymi przyjaciółkami, nigdy dziewczynami. Te „tak bliskie, a jednak tak dalekie” rodzaje zauroczenia zawsze bolą najbardziej, hodując rodzaj obrzydliwych uczuć, które Swift kronikarsko opisuje, gdy obraża prymitywną dziewczynę swojego męskiego kolegi. Naśladując zaangażowane emocje, Taylor pokazuje równowagę między siłą i wrażliwością w swoim wokalu, z gitarą, banjo i automatem perkusyjnym odbijającym się echem w każdym jej ruchu. – JM

A Tribe Called Quest – „Bonita Applebum” (1990)

Na debiutanckim singlu Tribe, Q-Tip pocił Bonita Applebum ze zdumiewającą swadą, wymieniając po drodze „szalone środki profilaktyczne”. Pomimo napalonych intencji, skupienie Tipa jest niezmącone, gdy ciężko pręży się w walce o jej względy na szczycie zestawu funkowych sampli. Piosenka z debiutanckiego albumu A Tribe Called Quest „People’s Instinctive Travels and the Paths of Rhythm” ma podobno opowiadać o rzeczywistej dziewczynie z liceum kolektywu z Queens. – JM

Tegan & Sara – „Closer” (2012)

Heartthrob lead single „Closer” jest z łatwością największą piosenką o zauroczeniu ostatniej dekady z wielu powodów, ale fakt, że muzyka naśladuje uczucie zauroczenia siedzi na szczycie listy. Z myślą o wielkim popowym brzmieniu lat 80-tych, bliźniacy Quin użyli bąbelkowej, migotliwej i trzepoczącej elektronicznej produkcji, aby uchwycić to uczucie romantycznej możliwości. „Closer” to czyste „will-they-or-won’t-they”, ale z gładkimi liniami, takimi jak „I won’t treat you like you’re oh-so-typical”, wydaje się bardziej prawdopodobne niż nie, że tych dwoje będzie razem. – JM

Bob Marley – „Is This Love” (1978)

Awwwww. To jest pretendent do najbardziej uroczej piosenki, jaką Marley kiedykolwiek napisał, i podczas gdy nadmierna znajomość mogła przyćmić jej urok, postarajcie się słuchać jej ze świeżymi uszami, a być może odkryjecie jej urok na nowo. Jest to tak oczywista deklaracja zauroczenia, jak tylko muzyka może zaoferować – Marley „wykłada karty na stół”, i naprawdę, kto mógłby odrzucić taki apel? – TH

Katy B – „I Like You” (2014)

Przynajmniej brytyjska piosenkarka taneczna Katy B jest samoświadoma swoich intensywnych emocji. Przez cały ten wycinek z tegorocznego albumu Little Red, używa ona frazy „I like you a little too much” jak mantry. W miarę jak narasta beat, a syntezatory wymykają się spod kontroli, Katy w końcu poddaje się uczuciom pożądliwej ekstazy i nerwowej agonii. – JM

Jennifer Paige – „Crush” (1998)

Kwintesencjalna piosenka o zakochaniu z lat 90-tych. Refren („It’s just/ A little crush”) został z nami do 2014 roku, ale prawdopodobnie wszyscy zapomnieliśmy, o czym właściwie jest ta piosenka: Paige jest chętnym odbiorcą trudnego zauroczenia, ale zachowuje spokój, mówiąc chłopakowi: „Niech będzie, jak będzie/ Nie rób zamieszania i nie szalej za tobą i za mną”. Rzadko zdarza się, by żeńska gwiazda popu zajęła tak zdecydowane stanowisko w sprawie przypadkowego seksu i szkoda, że Jennifer Paige nie otrzymała za to większego uznania. – SB

Lil Kim feat. The Notorious B.I.G. and Lil Cease – „Crush On You” (1997)

Jak dla mnie, Cease zajmuje o wiele za dużo czasu trwania tej piosenki, chociaż zabawnie jest usłyszeć, jak Biggie spędza cały hak przekonując nas, abyśmy nie zawstydzali go – i zastanawiać się nad całym prawdziwym seksualnym napięciem, które się tu pojawia. Tak czy inaczej, warto przez to wszystko przebrnąć, by dojść do momentu, w którym Kim wreszcie dostaje swoje zdanie: „Jedyną rzeczą, którą chcę zrobić, to cię wykiwać/ Zachowaj swoje kamienie, ja mam swoje bagietki/ I będę robić rzeczy, których nie pożałujesz/ Lil Kim the Queen Bee, więc najlepiej weź pod uwagę/ Shall I proceed?”. Jak to mówią panie, yes indeed. – JB

Best Coast – „Boyfriend” (2010)

Cały debiutancki album Best Coast jest w zasadzie pełen piosenek o zauroczeniu, ale „Boyfriend” to piosenka o zauroczeniu w najbardziej pierwotnej formie. „I wish he was my boyfriend/ I’d love him to the very end/ But instead he’s just a friend”? Nie ma nic więcej do powiedzenia. – SB

The Beatles – „I Saw Her Standing There” (1963)

To doświadczenie każdego nastolatka: Idziesz do klubu, widzisz kogoś, kto wpada ci w oko i wpadasz w głęboką, głupią pożądliwość-miłość i ignorujesz wszystkich innych. No i oczywiście jest to bardzo chwytliwe. SB

Spiritualized – „I Think I’m in Love” (1997)

Jak już wcześniej pisałam, dzieło Spiritualized z 1997 roku śledzi trajektorię związku, od początkowego zauroczenia, poprzez miłość, stratę i następstwa. „I Think I’m in Love” jest dokładnie tym, co sugeruje tytuł: przedstawieniem momentu, w którym zdajesz sobie sprawę, że naprawdę, naprawdę lubisz drugą osobę (chociaż, Jason Pierce jest Jasonem Pierce’em, tekst odnosi ten przypływ do przypływu, który dostajesz po strzelaniu do heroiny, a także udaje mu się wślizgnąć w odniesienie do DMT na dobrą sprawę). – TH

Cat Power – „Sea of Love” (cover) (2000)

Aby zamknąć swój album z coverami z 2000 roku, Chan Marshall wybrała jedyny przebój Phila Phillipsa z 1959 roku, „Sea of Love”, i bardzo go obniżyła. Wiele osób wykonywało covery „Sea of Love”, od The Honeydrippers po Toma Waitsa, ale to wersja Marshall wyczarowuje największą desperację. Błaga swojego romantycznego wybranka o szansę, ale ledwo zbiera słowa, by wyrazić, jak głęboko sięga jej miłość – być może dlatego, że boi się, jak głęboko sięga. – JM

Blink 182 – „The Rock Show” (2001) To jest trochę bardziej melancholijne niż twoja przeciętna piosenka o zakochaniu: chłopak spotyka dziewczynę, chłopak i dziewczyna mają świetny czas razem, dziewczyna znika i pozostawia chłopaka w niedosycie. To niespodzianka, że Blink 182 nie ma całej płyty pełnej piosenek o zakochaniu, ale ta jest prawdziwym klasykiem millenialsów. – SB

Cassie – „Me & U” (2006)

W „Me & U”, Cassie mocno zadurzyła się w kolesiu, który kazał jej czekać, i zamierza pokazać swoje, uh, umiejętności, aby dostać to, czego chce. „Znam innych facetów/ Mówili o tym, jak robię to, co robię/ Słyszeli, że jestem dobra/ Chcą zobaczyć, czy to prawda”, a ten skradający się, nieodparty beat tylko pomoże jej tam dotrzeć. (Chociaż, jeśli pocałunki w lustrze w teledysku są jakąkolwiek wskazówką, Cassie jest zdruzgotana sama sobą). – SB

Suicide – „Sweetheart” (1980)

Alan Vega i Martin Rev są mało prawdopodobnymi kandydatami do tej listy, ale to jest naprawdę urocze. Pod słodyczą kryje się nuta desperackiej potrzeby – „Thank you for loving me” śpiewa Vega, po czym powtarza swoją sugestię „Let’s make it tonight,” tak często, że zaczyna to brzmieć podejrzanie jak błaganie. – TH

Bruce Springsteen – „Crush On You” (1980)

Podstawowo The Boss at his booziest, „Crush On You” jest najlepiej odtwarzane z dive-bar jukebox tuż przed ostatnim dzwonkiem. Jest tam oczywiście obowiązkowa słodka solówka na saksofonie od zmarłego, wspaniałego Clarence’a Clemonsa i to chyba najseksowniejsza rzecz w tej piosence. Springsteen nie tyle śpiewa o zauroczeniu, co o tym, jak gorąca rzecz (dziedziczka Rockefellera! kasjerka! kelnerka!) może sprawić, że twój „mózg pojedzie na wakacje, by dać sercu więcej miejsca”. – SB

Paramore – „The Only Exception” (2009)

Paramore raz po raz idą w stronę popu, ale nic nigdy nie dorównało emocjonalnej kruchości ich singla Brand New Eyes „The Only Exception”. Wokalistka Hayley Williams spędza czas na balladzie w stylu Coldplay, opisując sposoby, w jakie uciekała przed miłością i mury, które zbudowała w tym procesie, tylko po to, by w końcu znaleźć nowe zauroczenie, które rozbija je wszystkie na kawałki. – JM

Katy Perry – „Teenage Dream” (2010)

Podczas gdy „The Only Exception” jest kroniką tego, jak okropna może być miłość jako narzędzie porównawcze, „Teenage Dream” istnieje w różowym raju przyjemności. Singiel Perry z numerem 1 oddaje całą magię pierwszego zakochania, które naprawdę cię polubiło, z retro electro-popowym brzmieniem, które pasuje do całej tej emocjonalnej nostalgii. Jest jeszcze wcześnie, ale można już powiedzieć, że ta dwójka szalonych dzieciaków przetrwa to pożądanie. – JM

The Clash – „1-2 Crush on You” (1976)

Nawet punkowcy potrzebują piosenki o zakochaniu, chociaż jest to być może jedna z najmniej punkowych piosenek w katalogu Clash. Najbardziej punkową rzeczą w tej piosence jest chyba zestawienie bogatych i biednych cech wokalisty i tematu, co ujawnia się w wersach: „Twój tata nigdy po ciebie nie przyjeżdża/ Bo mieszka tak daleko/ Ale jego włoski szofer pojawia się codziennie”. To jest prawdziwy Grease stuff właśnie tam. -SB

Rick Springfield – „Jessie’s Girl” (1981)

Jak większość piosenek o zakochaniu, ta jest łatwa do zidentyfikowania. Rick ma najlepszego przyjaciela, Jessie, który ma wspaniałą nową dziewczynę. Więc, ponieważ Rick jest singlem, oczywiście chce mieć dziewczynę Jessie. Ale tak naprawdę nie chce dziewczyny Jessie – on po prostu chce „takiej kobiety”. Najlepszą rzeczą w tej piosence jest jednak sposób, w jaki próbował jej zaimponować: bycie „zabawnym” i bycie „fajnym z liniami”. – SB

Tame Impala – „Why Won’t You Make Up Your Mind?” (2010)

Ten crush jam jest bardziej związany z linią basu niż z oszczędnym, ledwo wyczuwalnym tekstem, ale to sprawia, że tym bardziej jasne jest, że wokalista Kevin Parker mocno podkochuje się w kimś, kto nie chce dać mu prostej odpowiedzi. Pod koniec ucieka się do gróźb, śpiewając: „You’ll be sorry/ When I make up mine instead”. – SB

Jens Lekman – „Silvia” (2004)

Tak jak w przypadku Violent Femmes, można by tu umieścić dowolną liczbę piosenek Jensa Lekmana, ale jeśli chodzi o piosenki o zauroczeniu nieosiągalną kobietą, to nie da się przebić tej o… królowej Szwecji. Ze swoim niepowtarzalnym dowcipem Lekman kataloguje, jak młodzieńcze zauroczenie może wydawać się głupie z perspektywy czasu („Słyszałem, jak mówiłaś w jakimś wywiadzie/ Że 'feministka' to coś, co do ciebie nie pasuje/ Być może brak zainteresowania/ A może jesteś po prostu głupia i wsobna”), ale poczucie padania na kolana z zachwytu wciąż przebija. – TH

Pulp – „Babies” (1994)

Fakt: gdy śpiewa je Jarvis Cocker, słowa „I want to take you home/ I want to give you children/ You might be my girlfriend” wystarczą, by kobieta z dokładnie zerowym zainteresowaniem dziećmi rozmyślała o macierzyństwie całej pieprzonej gromadki. „Babies” to piosenka, która zapoczątkowała milion zauroczeń. – JB

Al Green – „You Ought To Be With Me” (1972)

Nie waż się friendzone Al Green. „Nie musisz marnować mojego czasu, jeśli chcesz być moją przyjaciółką”, namawia swoje zainteresowanie miłością w tym hicie z 1972 roku, z jego istotnego albumu Call Me. Ain’t too proud to beg to zwykle marka Ala, jeśli chodzi o zdobywanie kobiet, ale jego logika w tej piosence zmierza w kierunku wyłączenia konkurencji. Pewność siebie w sytuacji, w której się podkochuje, przechodzi długą drogę. – JM

Trespassers William – „Lie In the Sound” (2002)

Miłość i zauroczenie nie zawsze są pozytywnym doświadczeniem – czasami wiesz, że tylko ustawiasz się w kolejce do zranienia, ale i tak to robisz, bo nie możesz tego nie robić. „Lie In the Sound” nieistniejącego już zespołu Trespassers William z południowej Kalifornii to piosenka napisana przez kogoś, kto zna to uczucie aż za dobrze. A czy kiedykolwiek istniał opis miłości, który jest jednocześnie tak utylitarny i smutny jak: „What is love, but whatever my heart needs around?”. – TH

The Kinks – „You Really Got Me” (1964)

W jednej z najczęściej coverowanych piosenek o zakochaniu wszech czasów Ray Davies śpiewa o dziewczynie, która nie daje mu spać przez całą noc – ale tylko dlatego, że o niej myśli. Tekst jest taki sobie, typowy dla crush-sick fare, ale ten riff, człowieku! – SB

Britney Spears – „(You Drive Me) Crazy” (1999)

Pomimo, że utwór został napisany głównie przez dorosłych mężczyzn, debiut Britney z 1999 roku, …Baby One More Time, był pełen piosenek o romantycznej tęsknocie między pożądliwymi nastolatkami. Na górze efekty dźwiękowe cowbell i tandetne gitary pop-rock, Spears kocha i lamentuje w równej mierze w całej „(You Drive Me) Crazy”. „Crazy, but it feels all right” trafnie podsumowuje wczesne stadium zauroczenia, czas, kiedy wszystko może potoczyć się w jedną lub drugą stronę, ale nie jesteś jeszcze gotowy, by się o tym przekonać. – JM

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *