Articles

Co musisz wiedzieć o kompulsywnych zakupach – współczesnym uzależnieniu, o którym nikts nie mówi

Wiele osób trafiło do sklepów lub do sieci, aby dobić targu w styczniowych wyprzedażach w ciągu ostatnich kilku tygodni i może teraz odczuwać uszczypliwości do następnego dnia wypłaty. Dla niektórych jest to coroczna tradycja – z opowieściami o kupujących, którzy wstają w środku nocy, aby zabezpieczyć najnowsze okazje. Dla innych jednak zakupy nie są czymś, co można łatwo kontrolować – są wykorzystywane jako mechanizm radzenia sobie z niepokojem i niską samooceną.

Tacy kompulsywni kupujący nie są w stanie oprzeć się silnym wewnętrznym impulsom do dokonywania powtarzających się zakupów i nadmiernych wydatków – nawet jeśli nie mogą sobie na to pozwolić lub nie mają żadnego zastosowania dla produktu, który kupują.

Najnowsze badania wskazują, że kompulsywne zachowania zakupowe dotyczą prawie 5% dorosłej populacji w krajach rozwiniętych – szczególnie młodych kobiet z grup o niskich dochodach. A stan ten ma tendencję wzrostową, z najnowszymi szacunkami wskazującymi, że około 14% ludzi ma łagodną formę tego stanu.

Shop till you drop

Wszyscy jesteśmy zaznajomieni z kupowaniem pod wpływem impulsu – od podbierania tabliczki czekolady przy kasie do robienia zakupów w dniu wypłaty – kompulsywne zachowania zakupowe są zupełnie inne.

Gdy większość ludzi kupuje rzeczy, są one generalnie motywowane przez wartość i użyteczność. Natomiast kompulsywni nabywcy kupują, aby rozładować stres, zyskać aprobatę społeczną i poprawić swój wizerunek.

Ten rodzaj zakupów jest uzależnieniem behawioralnym charakteryzującym się zmniejszoną zdolnością do samokontroli i mniejszą odpornością na zewnętrzne bodźce. Powoduje ono poważne konsekwencje psychologiczne, społeczne i finansowe dla osób cierpiących na tę przypadłość i ich rodzin.

Większość osób kupujących kompulsywnie to kobiety. Pexels

Moje badania wraz z Agatą Maccarrone-Eaglen w Salford Business School wykorzystały próbki z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Chin i Czech do opracowania nowego narzędzia przesiewowego do diagnozowania tego zaburzenia. Narzędzie wykorzystuje siedem stwierdzeń behawioralnych. Jeśli respondent zdecydowanie zgadza się z tymi stwierdzeniami, może to wskazywać na kompulsywne zachowania zakupowe.

Wyniki wskazują, że narzędzie to przesiewa skuteczniej kompulsywne zachowania zakupowe niż istniejące narzędzia diagnostyczne, a także rozróżnia łagodne i ciężkie formy tego stanu.Ostatecznie naszym celem jest to, że dzięki temu narzędziu osoby cierpiące na kompulsywne kupowanie zostaną szybciej zdiagnozowane, dzięki czemu będą mogły uzyskać potrzebną im pomoc.

Poważne uzależnienie

Nasze badania wykazały, że schorzenie to jest bardziej rozpowszechnione w Wielkiej Brytanii niż w innych krajach, którym się przyjrzeliśmy, a także bardziej rozpowszechnione wśród młodych dorosłych – zwłaszcza kobiet. Może to wynikać z faktu, że w tym wieku nadmierne zachowanie jest często społecznie akceptowane wśród rówieśników, więc stan ten może pozostać nierozpoznany przez dłuższy czas. A dostęp do większej liczby kredytów w dzisiejszych czasach prawdopodobnie pogarsza sytuację. Rzeczywiście, niedawne badania wykazały, że co najmniej 70% osób pracujących w Wielkiej Brytanii jest „chronicznie spłukanych”, a wiele z nich popada w zadłużenie na kartach kredytowych z tytułu codziennych wydatków.

Konsekwencje kompulsywnych zachowań związanych z kupowaniem mogą być równie poważne, jak w przypadku innych rodzajów uzależnień, takich jak alkoholizm czy problem z hazardem – ludzie popadają w poważne długi, a ich związki się rozpadają. Ale w przeciwieństwie do tych uzależnień, nie istnieje żadna krajowa organizacja charytatywna poświęcona kompulsywnym zakupom.

Dlatego tak ważne jest, aby lekarze pierwszego kontaktu i inni pracownicy służby zdrowia rozpoznali to uzależnienie i zaoferowali wsparcie, takie jak terapia poznawczo-behawioralna. Ponieważ tylko dzięki diagnozie, a następnie leczeniu, rosnąca liczba osób dotkniętych tym schorzeniem może mieć nadzieję na przywrócenie równowagi w swoim życiu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *